Analizator Google Search Console jest jedną z kluczowych funkcjonalności Pulno. Używając go jestem w stanie szybko sprawdzić słowa kluczowe generujące ruch do strony internetowej, które nie występują w tagu tytułowym, nagłówkach lub w treści. W ten sposób mogę błyskawicznie wykryć brakujące elementy i dopisać je na stronie, aby pozyskać więcej ruchu z wyszukiwarek. Tyle teorii. Czas przetestować Analizator GSC w praktyce.
TL;DR: Korzystanie z Analizatora GSC pozwala zwiększyć pozycje w ciągu 2 tygodni od wprowadzenia zmian na stronie.
Analizator GSC nie jest przewidziany dla wszystkich stron internetowych. Skuteczność będzie niska w przypadku:
Dla stron, które nie mają ruchu z Google sugeruję przeanalizowanie strony z Pulno, a następnie wyeliminowanie znalezionych błędów i pozyskanie linków do strony. Nawet jeśli strona nie będzie miała kliknięć z Google, to powinna pokazywać wyświetlenia, co z kolei może dać sugestie dotyczące jej edycji.
Powyższe frazy nie generują kliknięć, ale mają sporo wyświetleń.
W drugim przypadku zalecam podłączenie strony do Google Search Console według instrukcji, a następnie integrację danych z Pulno.
W poprzednim artykule opisywałem moje ulubione taktyki na wykorzystanie danych z GSC. W tym wypadku zdecydowałem się działać nieco inaczej.
Postanowiłem zebrać wszystkie frazy:
Dodatkowo przeprowadziłem analizę wszystkich podstron w Pulno dla pewności, że dane dotyczące nagłówków, tytułów i treści będą aktualne. Raport pokazał ponad 2500 wyników:
W tym momencie było jasne, że trzeba sobie ułatwić pracę przez eksport danych. Najłatwiej pracuje mi się z danymi w formacie xls w Google Drive przede wszystkim ze względu na możliwość grupowej pracy nad dokumentem. Dokument wymagał obróbki, którą opisywałem w przypadku tworzenia checklisty, tj. zablokowania górnego wiersza, ukrycia kolumny “urządzenia” oraz utworzenia filtra. Fraz do analizy było dużo, dlatego ograniczyłem się z filtrowaniem do tych z minimum 50 wyświetleń miesięcznie, gdyż mają największy potencjał w pozyskaniu dodatkowego ruchu. Kolejnym krokiem może być optymalizacja dla fraz 20-50 wyświetleń miesięcznie.
Było dokładnie 166 fraz spełniających warunek minimum 50 wyświetleń. Ze względu na kanibalizację część haseł powodowała wyświetlenie więcej niż jednej podstrony, dlatego ustawiłem sortowanie według słów kluczowych i mogłem sprawdzić podstrony, które są wysoko w wynikach na tę samą frazę. Częstym przypadkiem jest rankowanie na tę samą frazę kilku stron, na przykład wpisu na blogu i kategorii w sklepie. Warto wtedy wybrać jedną podstronę i skupić się na jej optymalizacji.
Najważniejsze kolumny w przygotowanym arkuszu to:
Jeśli w kolumnie pojawi się “+” oznacza to, że wybrane słowo kluczowe jest opisane na stronie. Pusta komórka oznacza brak słowa kluczowego.
W tym momencie miałem przygotowany dokument do pracy. Po kolei sprawdziłem każdy wiersz arkusza i wpisywałem brakujące treści w nagłówkach, tytułach i w treści. Najłatwiej dopisać brakujące elementy w treści strony, gdzie dopisanie kilku zdań z brakującym słowem kluczowym nie jest problemem. Więcej ostrożności zalecam w przypadku <title> i w nagłówkach. Długi nagłówek może źle wyglądać na stronie i zniechęcać użytkowników. Zbyt długi tag tytułowy <title> może z kolei zostać ucięty przez Google. Najlepiej więc wybrać słowa kluczowe, które mają największy potencjał w wyszukiwarce - z reguły są to hasła z największą liczbą kliknięć i wyszukań (kolumny E i F w arkuszu wyeksportowanym z Pulno).
Edycję stron z brakującymi słowami kluczowymi zakończyłem 21 lipca. Na wyniki trzeba było trochę poczekać - Google musiał przecież zaindeksować strony po zmianach.
Opisywany przypadek użycia przygotowany był na podstawie sklepu internetowego. Z uwagi na politykę firmy, ukryliśmy dane klienta posługując się nazwami zastępczymi. Jednakże wyniki pozostały bez zmian. Już w lipcu średnie pozycje się poprawiły, a w połowie sierpnia wynik był znacznie lepszy od spodziewanego. Ruch organiczny poprawił się o 24% w porównaniu do analogicznego okresu według danych z Analytics. Dane z Google Search Console wskazują wzrost o 30 procent.
Fraza 1
Fraza 2
Fraza 3
Fraza 4
Dane z GSC
Ruch na stronie dwa tygodnie po wprowadzeniu zmian:
5.08.2019-11.08.2019
w porównaniu do
10.06-16.06.2019
Dane z Analytics
Ruch dwa tygodnie po wprowadzeniu zmian:
5.08.2019-11.08.2019
w porównaniu do
10.06-16.06.2019
Google zaindeksował podstrony ze zmianami i ich pozycje poprawiły się w zaledwie 2 tygodnie po wprowadzonych zmianach.
Często zapominamy o tym, że optymalizacja podstron to cały proces. Szukamy słów kluczowych podczas pisania opisów kategorii i wpisów na blogu, ale nie weryfikujemy ich z upływem czasu. Właśnie w tym celu można posłużyć się danymi z Google Search Console i sprawdzić jakie słowa kluczowe faktycznie generują wejścia na stronę. Z pomocą Pulno można zautomatyzować proces i sprawdzić tysiące fraz kluczowych jednocześnie dla całej strony www, a potem je zoptymalizować. Ten kilkugodzinny proces w moim przypadku zaowocował wzrostem ruchu o ponad 24% w ciągu zaledwie 2 tygodni od wdrożenia.
Jacek Wieczorek jest współautorem Pulno. Od 2006 aktywnie zajmuje się pozyskiwaniem ruchu z wyszukiwarek liczonego w setkach tysięcy użytkowników dziennie. |
20-08-2019
Podaj adres WWW i wykonaj audyt twojej strony